Odszkodowanie za słupy energetyczne na działce. Nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych dla właścicieli
Słupy i linie wysokiego napięcia stanowią ograniczenie dla wielu prywatnych działek w Polsce. Tego typu infrastruktura może utrudniać swobodne korzystanie z gruntu, a niekiedy nawet obniża jego wartość. Na szczęście prawo przewiduje możliwość uzyskania odszkodowania, a w niektórych przypadkach nawet żądania usunięcia urządzeń przesyłowych. Kluczowe jest jednak ustalenie, czy przedsiębiorstwo energetyczne korzysta z działki legalnie.
Kiedy możesz żądać odszkodowania?
Rekompensata przysługuje właścicielowi nieruchomości, jeśli zakład energetyczny korzysta z gruntu bezprawnie. Dotyczy to sytuacji, gdy:
- słupy lub linie przesyłowe postawiono bez zgody właściciela,
- nie zawarto umowy o ustanowieniu służebności przesyłu,
- brak jest decyzji administracyjnej zezwalającej na zajęcie gruntu,
- w księdze wieczystej nie ma wpisu dotyczącego służebności.
Prawo do dochodzenia roszczeń ma przede wszystkim właściciel nieruchomości, a w niektórych przypadkach także użytkownik wieczysty.
Jak sprawdzić, czy słupy stoją legalnie?
Aby zweryfikować, czy infrastruktura przesyłowa została posadowiona zgodnie z prawem, należy zajrzeć do księgi wieczystej działki. Informacji o ustanowionej służebności przesyłu możemy szukać w dziale III księgi wieczystej, zatytułowanym „Prawa, roszczenia i ograniczenia”. Jeśli nie znajdziemy tam wpisu dotyczącego przedsiębiorstwa energetycznego, możemy mieć podstawę do żądania wynagrodzenia lub usunięcie urządzeń.
Zasiedzenie służebności i przedawnienie roszczeń
Zakłady energetyczne mogą nabyć prawo do korzystania z działki przez zasiedzenie służebności przesyłu:
- po 20 latach – jeśli działały w dobrej wierze,
- po 30 latach – jeśli działały w złej wierze.
Warto pamiętać, że roszczenia z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości przedawniają się po 6 latach. Bieg przedawnienia można jednak przerwać, np. poprzez złożenie pozwu lub wniosku o próbę ugodową.
Ile można zyskać? Wysokość odszkodowania
Kwotę rekompensaty ustala rzeczoznawca majątkowy, biorąc pod uwagę m.in. aktualną wartość rynkową nieruchomości, rodzaj i napięcie linii, powierzchnię wyłączoną z użytkowania oraz spadek atrakcyjności gruntu. W praktyce odszkodowania wahają się od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. 2025 poz. 1071).
Źródło: forsal.pl
- Dlatego wyprowadzanie kotów na spacer na smyczy może być problematyczne. Ekspert wyjaśnia
- Czy wrzesień przyniesie powrót lata? Poznaj najnowsze prognozy
- Czy prace domowe wrócą do szkół? Barbara Nowacka zabrała głos
- Gdzie na wakacje jesienią? W tych krajach jest ciepło i tanio
- Nie będziemy już przestawiać zegarków? Jest projekt ustawy i konkretna data