„Taniec z gwiazdami” już bez Mai Bohosiewicz
Maja Bohosiewicz wczoraj opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym przekazała, że rezygnuje z dalszego udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Uczestniczka już wcześniej zamieściła na Stories informację, że ma kontuzję w okolicy żeber, a teraz wyjaśniła, że ból był na tyle silny, że zdecydowała się na dalszą diagnostykę. Badania wykazały złamanie żeber i właśnie to zadecydowało o tym, że Bohosiewicz nie zatańczy już w najbliższym odcinku „TzG”.
Ponad tydzień temu doznałam urazu żeber i pomimo bólu trenowałam dalej, bo naprawdę taniec i ta przygoda dawała mi tak ogromną radość, satysfakcję. Bardzo chciałam zatańczyć ten odcinek rodzinny (…), nawet jeśli ciało już wysyłało inne sygnały, że nie powinnam. A w poniedziałek, gdy ten ból stał się nie do zniesienia, poszłam na kolejne badania i USG potwierdziło złamanie żeber i uraz okostnej. Muszę się zatrzymać – tłumaczyła.
Maja Bohosiewicz zrezygnowała z „TzG”. Albert Kosiński ujawnił kulisy
Z relacji, jakie Maja Bohosiewicz zamieściła na Instagramie wynika, że w szóstym odcinku miała zatańczyć taniec współczesny. Albert Kosiński w rozmowie z Pudelkiem zdradził, że próbowali zmienić choreografię, jednak ostatecznie Maja wolała się wycofać. Tancerz podkreśla, że choć jest mu przykro, to w pełni rozumie jej decyzję.
Oczywiście jest mi przykro, że to już koniec tej przygody, bo uwielbiam ten program i chciałem w nim być jak najdłużej. Szanuję decyzję Mai, zdrowie zawsze najważniejsze. Próbowaliśmy zmienić trochę choreografię, żeby nie obciążać tego żebra, ale jednak decyzja zapadła, co totalnie rozumiem i trzymam kciuki, żeby Maja wróciła do zdrowia jak najszybciej – powiedział.
Kosiński zdecydował się też krótko podsumować swój udział w 17. edycji „Tańca z gwiazdami”. Na Stories opublikował fotografię wykonaną podczas ich tanga.
Dziękuję za super przygodę – napisał, dodając emotikonę serca.



