Diane Keaton zapisała fortunę swojemu ukochanemu psu. Zwierzak ma odziedziczyć miliony dolarów

Świat kina pożegnał Diane Keaton. Aktorka, która przez dekady zachwycała widzów na całym świecie, odeszła w wieku 79 lat. Po jej śmierci ujawniono szczegóły testamentu. Okazuje się, że Keaton postanowiła zadbać nie tylko o swoje dzieci, lecz także o ukochanego psa. Golden retriever Reggie, który przez ostatnie lata był jej wiernym towarzyszem, odziedziczy aż 5 milionów dolarów.
Diane Keaton zapisała fortunę swojemu psu, fot. Chris Pizzello/Invision/East News; Instagram @diane_keaton

Najważniejsze informacje:
  • Diane Keaton zmarła 11 października 2025 roku w wieku 79 lat.
  • W testamencie aktorka zapisała swojemu ukochanemu psu Reggiemu aż 5 milionów dolarów.
  • Golden retriever był jej wiernym towarzyszem od 2020 roku. Bliscy aktorki wspominają: Reggie był jej całym światem”.
  • Keaton była znana ze swojej miłości do zwierząt i aktywnego wspierania ich ochrony.

Ostatnia wola Diane Keaton. Ukochany pies aktorki odziedziczy fortunę

W sobotę, 11 października 2025 roku, media na całym świecie przekazały smutną wiadomość o śmierci Diane Keaton, jednej z najbardziej znanych i cenionych aktorek Hollywood, laureatki Oscara za rolę w filmie „Annie Hall”. W oficjalnym oświadczeniu rodzina ujawniła, że gwiazda zmarła w wyniku zapalenia płuc. Miała 79 lat.

Czytaj więcej:

Podano oficjalną przyczynę śmierci Diane Keaton. Na co zmarła legenda Hollywood?
Diane Keaton, legendarna aktorka i laureatka Oscara, zmarła 11 października w wieku 79 lat. Po kilku dniach milczenia jej rodzina zdecydowała się ujawnić szczegóły dotyczące okoliczności śmierci artystki.

Keaton pozostawiła po sobie nie tylko imponujący dorobek artystyczny, ale także majątek szacowany na 100 milionów dolarów. Większość z niego trafi do jej adoptowanych dzieci – córki Dexter i syna Duke’a. Jak ujawniły amerykańskie media, zgodnie z testamentem aktorki, część tej fortuny – aż 5 milionów dolarów – trafi natomiast do jej ukochanego psa, golden retrievera o imieniu Reggie. Pieniądze mają zapewnić zwierzakowi komfortowe życie, profesjonalnych opiekunów i najlepszą opiekę weterynaryjną.

„Chciała, aby Reggie żył z tą samą godnością i poczuciem humoru, co ona. To bardzo w jej stylu – ekscentryczne, pełne dobroci i głębokiej miłości” – cytuje informatora portal „Hollywood Insider”.

Reggie, ukochany pies Diane Keaton. Mówiła o nim „moje serce na czterech łapach”

Diane Keaton była znana nie tylko z wybitnych ról filmowych, ale także z ogromnej miłości do zwierząt. Reggie pojawił się w jej życiu w 2020 roku i szybko stał się jej najbliższym towarzyszem. Pies regularnie pojawiał się na jej zdjęciach w mediach społecznościowych, a Keaton wielokrotnie podkreślała, jak ważny jest dla niej czworonożny przyjaciel. W jednym z postów na Instagramie nazwała go swoim „sercem na czterech łapach”.

Ostatni post, który Keaton opublikowała w mediach społecznościowych w kwietniu 2025 roku, przedstawiał ją w towarzystwie Reggiego.

Bliscy aktorki potwierdzają, że golden retriever był dla niej kimś więcej niż tylko pupilem:

Reggie był jej całym światem. Diane żartowała, że jej największą miłością są dzieci, Al Pacino, architektura i ten pies – ujawnił przyjaciel aktorki w rozmowie z amerykańską prasą.

Nie tylko gwiazda kina. Diane Keaton od lat ratowała zwierzęta

Diane Keaton angażowała się w pomoc zwierzętom. Przez ponad dwie dekady aktorka aktywnie wspierała inicjatywy na rzecz ich ochrony, współpracując z kalifornijskim Helen Woodward Animal Center. Była również twarzą międzynarodowej kampanii „Home 4 the Holidays”, promującej adopcję zwierząt ze schronisk w okresie świątecznym.

To nie były tylko słowa - naprawdę czuło się, jak bardzo kochała zwierzęta - wspominał po śmierci aktorki dyrektor centrum, Mike Arms.

Cały świat żegna Diane Keaton. Mało kto zna jej prawdzie nazwisko
Świat kina pogrążył się w żałobie. 11 października 2025 roku w wieku 79 lat zmarła Diane Keaton – legendarna aktorka, laureatka Oscara i jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci Hollywood. Choć jej nazwisko zna każdy miłośnik...

Czytaj dalej: