Najważniejsze informacje:
- Tłumienie złości i emocji zwiększa ryzyko wystąpienia objawów depresyjnych oraz poczucia frustracji.
- Złość jest ważnym sygnałem informującym o przekroczonych granicach lub niezaspokojonych potrzebach, a jej tłumienie prowadzi do napięcia i problemów w relacjach.
- Psychologowie zalecają świadome obserwowanie i akceptowanie emocji, co pomaga lepiej sobie z nimi radzić i poprawia samopoczucie.
Czy tłumiona złość może przyczyniać się do depresji?
Coraz więcej badań i obserwacji psychologów wskazuje na ścisły związek między tłumioną złością a rozwojem objawów depresyjnych. Jak podkreśla dr Izabela Kaźmierczak, psycholog i badaczka emocji, chowanie uczuć oraz brak kontaktu z własnymi emocjami może prowadzić do ich nieustannego wypierania. To z kolei wymaga od organizmu znacznych nakładów energii psychicznej, co w dłuższej perspektywie może skutkować poważnymi konsekwencjami dla zdrowia psychicznego.
Związek między tłumioną złością a depresją
Wyniki badań przeprowadzonych na grupie 90 par wykazały wyraźną zależność między niezaspokojonymi potrzebami w relacji a nasileniem objawów depresyjnych. Osoby, które w odpowiedzi na frustrację tłumiły złość, częściej doświadczały symptomów depresji. Co istotne, nie tylko tłumienie złości, ale także poczucie niespełnienia oczekiwań partnera może prowadzić do frustracji i w konsekwencji – do obniżenia nastroju.
„Problemem nie jest sama złość, lecz niewłaściwe strategie radzenia sobie z nią” – podkreśla dr Kaźmierczak. – „Tłumienie emocji prowadzi do kumulacji napięcia, poczucia bezsilności i samoobwiniania, natomiast niekontrolowane wybuchy złości generują poczucie winy i niszczą relacje.”
O czym informuje nas złość?
Ekspertka zwraca uwagę, że złość pełni istotną funkcję – informuje nas o przekroczeniu granic lub napotkaniu przeszkody. Właściwe odczytanie tych sygnałów może pomóc wprowadzić zmiany zgodne z naszymi wartościami i potrzebami. „Każda emocja przekazuje nam informację o tym, co jest dla nas ważne. Smutek może sygnalizować stratę, a pogarda – naruszenie naszych wartości”, wyjaśnia dr Kaźmierczak.
Jak radzić sobie z emocjami?
Zamiast tłumienia emocji lub niekontrolowanych wybuchów, dr Kaźmierczak proponuje techniki oparte na świadomej obserwacji i akceptacji uczuć. Przykładem jest siedmiodniowy trening techniki „letting go”, który – jak pokazują badania – przyniósł uczestnikom istotny spadek poziomu złości oraz wzrost umiejętności akceptacji emocji bez osądzania.
Źródło: PAP




