Borysewicz z „Rolnik szuka żony” komentuje burzę wokół gospodarstwa Krzysztofa. Stawia sprawę jasno

Nowy odcinek programu „Rolnik szuka żony” wciąż jest żywo komentowany przez widzów. Ci skupili swoją uwagę m.in. na warunki panujące w gospodarstwie jednego z uczestników: Krzysztofa. W jego obronie stanęła inna bohaterka show TVP: Małgorzata Borysewicz.
Uczestnicy programu „Rolnik szuka żony”. Fot. AKPA/ materiały prasowe TVP

Rolnik szuka żony”. Gospodarstwo Krzysztofa z 12. edycji pod lupą widzów

Nowy odcinek programu „Rolnik szuka żony” mocno poruszył widzów. Wszystko za sprawą m.in. ukazania gospodarstwa Krzysztofa. 28-latek z Podlasia zaprosił do siebie dwie panie: Milenę oraz Agnieszkę. Mężczyzna nie krył przed kamerami, że „nić porozumienia” nawiązał z drugą kandydatką, ale – jak dotąd – nie powiedział o tym Milenie. Czy rolnik podejmie ostateczny wybór już w najbliższej odsłonie show? Tego widzowie „RszŻ” dowiedzą się, oglądając program w najbliższą niedzielę: 26 października.

We wczorajszym epizodzie „Rolnika…” kamera pokazała, jak kandydatki Krzysztofa pomagały mu podczas prac w gospodarstwie. Oczom widzów ukazały się więc m.in. krowy, a odbiorcy zwrócili uwagę na ich wygląd. Zdaniem niektórych zwierzęta nie były odpowiednio zadbane przez właściciela, co stało się punktem wyjścia do gorącej dyskusji w komentarzach.

„Rolnik szuka żony”: widzowie nie mają litości dla Krzysztofa. „Powinni go ukarać”
Po emisji wczorajszego odcinka „Rolnik szuka żony”, w sieci zawrzało. Wszystko przez to, co widzowie zobaczyli na gospodarstwie 29-letniego Krzysztofa. Wiele osób oburzył stan zwierząt, jakie są tam hodowane.

W pewnym momencie głos w sprawie zabrała inna uczestniczka „RszŻ”: Małgorzata Borysewicz. Kobieta, która również zajmuje się hodowlą mlecznych krów, przedstawiła swój punkt widzenia w tej sprawie.

Małgorzata Borysewicz broni Krzysztofa z programu „Rolnik szuka żony”

Małgorzata i Paweł Borysewiczowie poznali się i pokochali w 4. sezonie programu „Rolnik szuka żony”. Dziś tworzą zgrany duet nie tylko prywatnie, ale i zawodowo, wspierając się w prowadzeniu dużego gospodarstwa. Małgosia chętnie pokazuje codzienne życie na wsi, prowadząc konto na Instagramie: „rolnik w szpilkach”. To właśnie tam zdecydowała się poruszyć kwestię krytycznych komentarzy o Krzysztofie. Po emisji wspomnianej odsłony show TVP Borysewicz stanęła w obronie rolnika, mówiąc:

Oglądałam wczoraj „Rolnika” i nasuwają mi się słowa na język po przeczytaniu komentarzy o brudnych krowach, bo ja zawsze będę za producentami mleka i hodowcami zwierząt.

„Jak się widzi takie komentarze, to tak naprawdę pracować się odechciewa, bo myślę, że każdy świadomy hodowca dba o swoje zwierzęta, a produkcja mleka tak wygląda. To nie jest tak, że produkujemy mleczko, które jest od razu w butelce, tylko po prostu proces pozyskiwania mleka jest czasami bardzo żmudny i myślę, że każdy świadomy hodowca przestrzega wszelkich norm weterynaryjnych, a przede wszystkim dba o swoje zwierzęta” – mówiła.

W dalszej części wypowiedzi Borysewicz zaapelowała o szacunek dla innych:

Szanujmy hodowców zwierząt, bo dbamy o zwierzęta (...) i myślę, że każdy praktycznie rolnik dba o swoje zwierzęta, jak o domownika. I tak wygląda praca na wsi.

Na koniec poprosiła również o świadomy wybór produktów pochodzących od polskich dostawców.

Oglądaliście nowy odcinek programu „Rolnik szuka żony 12”?

Czytaj dalej: