Hailey Bieber rzuciła szkołę, bo była zbyt leniwa
28-letnia Hailey Bieber, która dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy świata internetu, mody i branży beauty, w najnowszym wywiadzie dla „The Wall Street Journal” wróciła do tematu swojej edukacji. Modelka wyznała, że decyzja o porzuceniu szkoły średniej do dziś ją prześladuje.
Oczywiście udało się i jestem naprawdę dumna z siebie, że osiągnąłem to, co osiągnąłem, nie kończąc szkoły średniej. Żałuję tylko, że jej nie dotrwałam od końca, bo byłam tak blisko. Byłam już w ostatniej klasie liceum, prawie kończyłam, ale stałam się leniwa. Pomyślałam: po co mi to, skoro już mam pracę? Teraz żałuję, że nie dokończyłam szkoły – przyznała Hailey.
Bieber porzuciła szkołę, by w pełni poświęcić się modelingowi. Dziś prowadzi własną markę kosmetyczną Rhode, którą niedawno sprzedała firmie e.l.f. Beauty za miliard dolarów, pozostając jednocześnie dyrektorem kreatywnym marki.
Modelka podkreśliła, że choć jej decyzja „zadziałała” w kontekście kariery, nie jest czymś, co polecałaby innym.
Internauci komentują: „To przywilej, nie ciężka praca”
Wyznanie Hailey Bieber spotkało się z mieszanymi reakcjami internautów. Wielu komentujących zwracało uwagę, że jej sukces nie byłby możliwy bez rodzinnych koneksji i majątku. Córka aktora Stephena Baldwina i żona Justina Biebera od lat jest określana mianem „nepo baby” – dziecka sławnych rodziców, które korzysta z ich pozycji.
To nie ciężka praca, tylko przywilej. Większość ludzi nie może sobie pozwolić na porzucenie szkoły, bo nie ma bogatej rodziny – pisali internauci.
Nie brakowało też głosów, że Hailey powinna otwarcie przyznać, że jej droga do sukcesu była znacznie łatwiejsza niż przeciętnego nastolatka.
@wallstreetjournal Rhode founder Hailey Bieber said she wishes she finished high school.: Marili Andre for WSJ. Magazine #HaileyBieber #Bieber #Rhode #wsj #wsjmagazine
original sound - The Wall Street Journal
