Groźny atak na klientów Santandera
W miniony weekend policja otrzymała liczne zgłoszenia od klientów Santandera, z których kont zniknęły pieniądze. Jak poinformował kom. Marcin Zagórski, wszystko wskazuje na to, że przestępcy wykorzystali tzw. skimming.
Wszystko wskazuje na to, że mieliśmy do czynienia z atakiem z wykorzystaniem tzw. skimmingu, czyli sczytania danych z kart płatniczych, a następnie wykorzystania ich do nieuprawnionych wypłat pieniędzy z bankomatów na terenie całego kraju – powiedział kom. Marcin Zagórski (PAP).
Santander reaguje. Pieniądze zwrócone, sprawa w prokuraturze
Santander Bank Polska w niedzielę ogłosił, że jego monitoring wykrył przestępcze transakcje i natychmiast wdrożył rozwiązania, które uniemożliwiły dalsze działania przestępców. W poniedziałkowym oświadczeniu przesłanym PAP bank zapewnił, że poszkodowani klienci otrzymali zwrot pieniędzy, a sprawa została zgłoszona do prokuratury. Santander podkreślił, że nadal analizuje incydent i współpracuje z organami ścigania oraz operatorem.
Blisko 200 poszkodowanych
Według informacji przekazanych przez policję, liczba poszkodowanych, którzy zgłosili się na komisariat, to już blisko 200 osób. Rzecznik Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) poinformował, że w „zaplanowane i zorganizowane” działania było zaangażowanych kilka osób.
Z posiadanych przez niego informacji nie wynika, aby poszkodowane były również osoby, które posiadają rachunki w innych bankach – podkreślił rzecznik CBZC (PAP).
Źródło: PAP




