„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Relacja tej pary niepokoi widzów: „Szkoda mi tych ludzi”

W nowym sezonie „Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie dzieje się najlepiej. W parach dochodzi do konfliktów i nieporozumień, a Kaja z Krystianem zupełnie nie mogą się ze sobą dogadać. Zdaniem widzów uczestnicy zostali bardzo źle dobrani...
fot. YouTube

Ślub od pierwszego wejrzenia”: Kaja i Krystian

W 11. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” widzowie śledzą losy między innymi Kai Tokarskiej i Krystiana Plaka. Para od samego początku wzbudzała spore zainteresowanie, a kobieta uważana była nawet za najfajniejszą uczestniczkę w tym sezonie. Sytuacja jednak mocno się zmieniła – zachowanie żony powoli przestało podobać się oglądającym, z kolei mąż zyskał miano „człowieka bez energii”. Sama atmosfera między parą zaczęła robić się coraz gorsza.

W ostatnim odcinku, którego emisja odbyła się we wtorek wieczorem, ich relacja ani trochę się nie polepszyła.

Czy małżeństwo Kai i Krystiana przetrwa?

Momentem kryzysowym okazały się zajęcia z gotowania, na które pojechała para. Kaja i Krystian spóźnili się lekko na lekcję, więc musieli trochę podbić tempo, aby dogonić grupę. Mąż gubił się w instrukcjach, co irytowało jego partnerkę – ta pokusiła się o odrobinę uszczypliwości, która już wcześniej zdarzała się jej w kierunku mężczyzny.

Ja próbuję coś ogarnąć, a ty tylko jęczysz, Krystian – padło ze strony uczestniczki.

Uczestnicy przeprowadzili potem rozmowę, w której Kaja powiedziała, że potrzebuje nieco więcej przestrzeni. Krystian za to twierdził, że wcześniej mówiła zupełnie co innego.

Zupełnie inaczej rozmawialiśmy wcześniej… – mówił.

Widzowie „Ślubu od pierwszego wejrzenia” komentują

Fani formatu nie kryją, że nowy sezon nie do końca spełnia ich oczekiwania. Zwracają uwagę, że pary są źle dobrane – szczególnie Kaja i Krystian, gdzie każde ma zupełnie inny temperament. Oglądającym nie podoba się także, że ekspertki nie interweniują odpowiednio w sytuacjach kryzysowych. Sporo krytyki zgarniają też sami uczestnicy.

To idealny serial na jesienne dni! Pierwszy odcinek już jest dostępny online
Pennywise powraca na jesień! Na HBO Max pojawił się już pierwszy odcinek najnowszego serialu, który bazuje na uniwersum wykreowanym przez Stephena Kinga. O czym opowiada produkcja i kiedy w sieci udostępniony zostanie następny odcinek?

W mediach społecznościowych posypały się komentarze:

  • Szkoda mi tych ludzi szczerze powiem. Zgłosili się do programu ufając w jakiś sposób ekspertom a niestety na tej płaszczyźnie coś niestety nie wyszło. Może warto zmienić ekspertów a nie stawiać tych ludzi w tak bardzo niekomfortowych sytuacjach…
  • Ciężki chłop, straszna maruda. Na początku myślałam, że może z nią jest coś nie tak, ale on ma 30 lat i mentalność starego dziada. Zero życia. Nie można się nic do niego odezwać. Słabo.
  • Oni są bardzo źle dobrani. Nie pasują, tam nie ma żadnej wspólnej płaszczyzny porozumienia. Krystian ma swoją wizję partnerki, do której Kaja ewidentnie nie przystaje. Ale to nadal fajna energiczna babka, tylko nie dla takiego chłopaka jak Krystian.
  • Jemu nie zależy, chyba ma jakieś blokady, a ona toksyczna i dziwna....
  • On jakiś przewrażliwiony na swoim punkcie, ona za bardzo ofensywna
  • Ona go irytuje na każdym kroku, on ją też
  • Czy Ci eksperci są tak beznadziejni czy mają w umowie, że mają źle dobierać pary, bo wtedy więcej emocji i większą oglądalność. Ten sezon jest najgorszy ze wszystkich trzy źle dobrane pary od pierwszego dnia się męczą ze sobą
Czytaj dalej: