Wielki finał epickiej sagi. Polacy kochali ten serial!

To koniec pewnej epoki. Po ponad piętnastu latach, sześciu sezonach i trzech filmach, rodzina Granthamów opuszcza Downton Abbey na zawsze. Downton Abbey: Wielki finał” to nie tylko zamknięcie jednej z najbardziej kultowych sag telewizyjnych, ale także hołd dla brytyjskiej tradycji, historii i… samego Highclere Castle. Ostatni film z uniwersum będzie miał premierę 12 września na ekranach kinowych w Polsce.
fot. Focus Features

Fani brytyjskiej arystokracji, dramatycznych zwrotów akcji i niepowtarzalnej atmosfery epoki edwardiańskiej mogą szykować chusteczki – nadchodzi wielki finał sagi o rodzinie Granthamów.Downton Abbey: Wielki finał” to trzeci film z cyklu i jednocześnie długo wyczekiwane zakończenie opowieści, która rozpoczęła się w 2010 roku. Premiera już 12 września!

W najnowszej odsłonie przenosimy się do roku 1930. Lady Mary (Michelle Dockery) próbuje odnaleźć się w pełnym intryg świecie londyńskiej socjety, podczas gdy Lord i Lady Grantham (Hugh Bonneville i Elizabeth McGovern) czuwają nad przyszłością rodzinnej posiadłości w hrabstwie Yorkshire. Czy uda im się zachować dziedzictwo rodu w czasach nieuchronnych zmian?

Gwiazdorska obsada i nowe twarze

Na ekranie zobaczymy nie tylko ulubionych bohaterów, ale także zupełnie nowe postaci. Do Michelle Dockery, Hugh Bonneville’a i Elizabeth McGovern dołączają m.in. Jim Carter, Brendan Coyle, Joanne Froggatt, Phyllis Logan, Penelope Wilton, Paul Giamatti i Dominic West. W „Wielkim finale” pojawią się także debiutanci: Joely Richardson, Alessandro Nivola, Simon Russell Beale i Arty Froushan, którzy wniosą świeżą energię do dobrze znanego świata Downton Abbey.

Za reżyserię odpowiada Simon Curtis, twórca poprzedniej części „Downton Abbey: Nowa Era”. Scenariusz napisał nie kto inny, jak Julian Fellowes – pomysłodawca, główny scenarzysta i producent wykonawczy całej serii.

Nie każdy z obsady wierzył, że „Downton Abbey” stanie się fenomenem na skalę światową. Część aktorów nie doczekała się finału – ich postacie zostały po prostu „wypisane” z historii. Jednak ci, którzy pozostali wierni produkcji, mogą dziś czuć się zwycięzcami. To właśnie oni współtworzyli magię, która przez lata przyciągała przed ekrany miliony widzów.

Finał pełen emocji – czy Crawleyowie przetrwają?

Już sam zwiastun „Downton Abbey: Wielki finał” sugerował, że rodzinę Crawleyów czekają ciężkie chwile. Groźba bankructwa, koniec amerykańskiego wsparcia finansowego i rozwód Lady Mary, który w latach 30. XX wieku był ogromnym społecznym piętnem – to tylko niektóre z problemów, z jakimi musieli się zmierzyć bohaterowie.

Gdzie leży tytułowe Dowton Abbey?

Highclere Castle, znane wszystkim jako tytułowe Downton Abbey, jeszcze przed erą serialu zmagało się z problemami finansowymi, które są nieodłączną częścią utrzymania wielkich rezydencji.

Wspomnienia z czasów „przed-Downton” to obraz zamku, który – choć majestatyczny – wymagał ogromnych nakładów, by przetrwać. Jednak wszystko zmieniło się wraz z pojawieniem się ekipy filmowej i rozpoczęciem zdjęć do serialu. Choć rodzina Carnarvonów początkowo nie wyraziła zgody na wykorzystanie charakterystycznego ujęcia zamku jako logo produkcji, szybko przekonali się, jak wielką popularność przyniesie im serial.

Tłumy turystów zaczęły szturmować bramy Highclere, a właściciele musieli prosić o radę nawet zarządców Blenheim Palace, jak radzić sobie z napływem zwiedzających i autokarów. Dziś Highclere to nie tylko dom arystokratycznej rodziny, ale także prawdziwa mekka dla fanów „Downton Abbey”.

Fenomen, który podbił świat

Downton Abbey to nie tylko serial – to zjawisko kulturowe. Sześć sezonów i dwa filmy kinowe przyniosły twórcom ogromny sukces. Pierwszy film z 2019 roku zarobił imponujące 194 miliony dolarów na całym świecie, a „Downton Abbey: Nowa Era” z 2022 roku również przyciągnął tłumy do kin. Teraz, po ponad piętnastu latach, historia dobiega końca.