Z kim Julia Wieniawa była w związku?
Julia Wieniawa promuje autorski materiał muzyczny. Nowa płyta będzie miała premierę już 26 września. Kilka dni temu artystka zaprezentowała fanom kolejny singiel „Nie będziemy tęsknić” zapowiadający album „Światłocienie”. Z tej okazji odwiedziła studio RMF FM. Kinga Zawodnik porozmawiała z nią nie tylko nowej piosence, ale również o związkach i relacjach damsko-męskich. Nie jest tajemnicą, że 26-latka ma za sobą kilka publicznych relacji. Jej partnerami byli: Antoni Królikowski, Aleksander Milwiw-Baron czy Nikodem Rozbicki. Mimo że te związki zakończyły się rozstaniem, Wieniawa przyznaje, że niczego nie żałuje w życiu i stara się „kochać swoje błędy”.
Julia Wieniawa jest obecna w rodzimych mediach od wielu lat. Dorastała na oczach widzów „Rodzinki.pl”, a dziś przedsiębiorcza 26-latka rozwija nie tylko aktorską karierę. Wszechstronnie utalentowana artystka już wkrótce zaprezentuje fanom nowy album. Znajdziemy na nim singiel „Nie będziemy tęsknić”, w którym prezentuje swoje - jak sama przyznaje - bardziej mroczne alter ego. Tym samym odwraca role i chce wesprzeć wszystkie kobiety, które zostały kiedyś zranione.
Ta piosenka ma dodawać siły dziewczynom, które miały nieraz złamane serce. Jest takim zimnym prysznicem na złamane serca. Po prostu nie ma co się martwić jakimś gościem, który po prostu nie miał… Po prostu nie ma sensu.
- przyznała w wywiadzie dla RMF FM.
Czytaj także: Rozbicki zapytany o byłą dziewczynę powiedział wprost: „już z tego wyrosłem”. Wymowne zachowanie Julii Wieniawy
Julia Wieniawa o miłości i związkach. Żałuje tego, co się stało?
W rozmowie z Kingą Zawodnik Julia Wieniawa, nawiązując do tekstu swojej najnowszej piosenki, podzieliła się przemyśleniami na temat tego, jak współcześnie wyglądają relacje damsko-męskie. Zwróciła uwagę na problem z powierzchownością związków.
Miłość jest trochę teraz jak jedzenie na aplikacji. To jest straszne. Jest to smutne i wierzę w to, że nadal miłość istnieje. Ale generalnie tak jest – po prostu związki szybciej się rozpadają, bo masz wrażenie, że można szybko kogoś wymienić na nowy model. Większość relacji jest na tyle powierzchownych, że zamyka się tylko na rozmowach na social mediach.
Artystka wyznała, że osobiście ceni sobie relacje na żywo i bardzo dba o kontakt z przyjaciółmi i bliskimi. Jednocześnie ubolewała nad tym, jak współcześnie wygląda wiele związków:
Wystarczy, że ludzie zobaczą czyjeś Stories i już wiedzą, co u kogoś i dlatego te relacje tak się rozpadają. Niby mamy czasy wolności, wolności słowa, możemy tak wiele robić, jest tak wiele możliwości, a z drugiej strony mam wrażenie, że jesteśmy więźniami własnych telefonów. Dlatego te relacje są takie płytkie i tak łatwo nam przychodzi kogoś zghostować*.
Czy istnieje jakiś sposób na to, by poznać, że relacja nie ma sensu i nie powinno się w nią angażować? Julia Wieniawa odpowiedziała wprost:
No są różne „red flagi”. Dziewczyny, wystarczy poczytać sobie parę książek o osobowości narcystycznej i na pamięć nauczyć się wszystkich cech typowego narcyza. I wtedy tylko obserwować, czy przypadkiem nie zapalają nam się czerwone lampki. I wtedy „odpulamy” takich typów.
Cały wywiad znajdziecie na RMF SHOW.
Czytaj także: Niewiarygodne, co Wieniawa usłyszała od byłego chłopaka! „Bardzo w to uwierzyłam...”
*Zghostować - to potoczne określenie sytuacji, w której jedna osoba „znika” nagle - jak duch (ang. ghost) - bez wyjaśnienia, urywając kontakt i zrywając relację.