Edyta Górniak zdobyła się na szczere wyznanie. Mówi wprost
Edyta Górniak od lat nie schodzi z pierwszych stron gazet. Jej życie zawodowe i prywatne to nieustanny kalejdoskop wydarzeń – koncerty, podróże, a także rodzinne zawirowania. Fani z zapartym tchem śledzą każdy jej ruch, zarówno na scenie, jak i poza nią. Jednak nawet największe gwiazdy mają swoje słabsze chwile. Ostatnio Edyta Górniak przyznała, że przeżywa wyjątkowo trudny okres, pełen stresu i nieprzespanych nocy. W relacji na InstaStories wokalistka otworzyła się przed swoimi obserwatorami, zdradzając, jak bardzo ostatni miesiąc odbił się na jej zdrowiu i wyglądzie.
Gdybym wam pokazała, co ten miesiąc zrobił ze mną, ilość stresu, adrenaliny, niedospania, niedojedzenia, zmartwień, problemów, zmian, to byście mnie nie poznali... – wyznała szczerze.
Artystka nie ukrywa, że od dłuższego czasu ma problem z akceptacją swojego ciała. Pomimo licznych prób i stosowania różnych diet, nie widzi oczekiwanych efektów. „Wiecie, co mnie jeszcze wkurza? Że już chyba sprawdziłam wszystkie diety i byłam taka surowa, taka restrykcyjna dla siebie i nic to nie daje”.
Jestem gruba, we wszystkim wyglądam grubo i już nienawidzę patrzeć na siebie na ekranie. Nienawidzę – żali się piosenkarka.
Fani wspierają Edytę
Poruszające wyznanie Edyty Górniak spotkało się z ogromnym odzewem ze strony fanów, którzy w komentarzach nie szczędzą słów wsparcia i otuchy. Wielu z nich podkreśla, że dla nich artystka jest niezmiennie ikoną piękna i talentu, niezależnie od chwilowych słabości.