Aneta Kręglicka gorzko o wyborach miss
W ostatnich dniach poznaliśmy Miss Polonia, Miss Polski oraz Miss Supranational. Aneta Kręglicka, która w 1989 roku zdobyła tytuł najpiękniejszej Polki, a potem otrzymała koronę najpiękniejszej kobiety świata, w gorzkich słowach wypowiedziała się na temat współczesnych konkursów piękności. Zdradziła, że regularnie dostaje propozycje zasiadania w jury, jednak konsekwentnie odmawia. Uważa także, że ich formuła jest już przestarzała, a tytuł najpiękniejszej kobiety powinien nieść za sobą coś więcej niż sam prestiż.
Nie angażuję się [w konkursy piękności], mimo że co roku jestem zapraszana do jury. Myślę, że one powinny przejść jakąś reformę. Dla mnie są one passé. Powinien być na to nowy pomysł. Właściwie, po co szukamy tej najpiękniejszej dziewczyny? Co ona miałaby dalej robić? Jaka jest wartość tego tytułu poza symboliką? – mówiła jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą.
Aneta Kręglicka krytycznie o konkursach piękności
Aneta Kręglicka we wspomnianym wywiadzie przyznała, że dla części kobiet wygranie konkursu piękności otworzyło drzwi do medialnej kariery, ale jej zdaniem nie tak powinno to wyglądać. - Widzę, że niektóre Miss zaczęły robić kariery telewizyjne. Może to jest jakiś pomysł na to, żeby poszukiwać osobowości medialnych, ale wtedy trzeba inaczej podejść do rekrutacji - mówiła.
Przecież nie musi to być długonoga, piękna blondynka, tylko ktoś błyskotliwy, z wiedzą, talentem, erudycją, poprawną polszczyzną i medialną osobowością. Powinien przykuwać uwagę. Uroda jest drugorzędna, choć w mediach na pewno nie przeszkadza. Brakuje mi takiego jasnego przekazu, czemu tak naprawdę ten konkurs ma służyć. Po co to wszystko jest?
Dodała, że obecnie nie zdecydowałaby się na udział w takim konkursie. Czy poleciłaby to innym kobietom?
Gdyby formuła się zmieniła i byłoby to dla mnie czytelne? Tak. Gdyby mnie pan zapytał, czy ja bym dzisiaj wystartowała? Nie.