Adam Zdrójkowski o największej wtopie na planie „Rodzinki.pl”
Adam Zdrójkowski jest jednym z aktorów, którzy zagrali w nowych odcinkach „Rodzinki.pl”. Do obsady serialu dołączył jeszcze jako dziecko, a na planie spędził wiele lat. Zapytaliśmy go, jaka była jego największa wtopa, którą zaliczył w tym czasie. Okazuje się, że miała miejsce sytuacja, która zakończyła się… przerwaniem zdjęć. - Kiedyś, jak byłem z moimi znajomymi, pan Łukasz Rogalski, producent „Rodzinki.pl”, zakazał nam jakichkolwiek sportów ekstremalnych. Wiedział, jakie my mamy temperamenty i że bardzo szybko możemy się połamać i nagle będziemy musieli przerwać zdjęcia – opowiadał.
Byłem z kolegami na piłce. Nie wiem, jak to się stało. Dosłownie dzień wcześniej słyszałem: „tylko nie rób jakichś głupot”. Stanąłem na piłce i wywaliłem się do przodu na trawę. Zdarłem sobie cały naskórek z nosa. Byłem taki spuchnięty, że przez dwa i pół tygodnia musieliśmy przerwać zdjęcia. To był bardzo duży przypał, pamiętam.
„Nie dało się zamaskować”
Mimo że Zdrójkowski wiedział, że w takim stanie nie może grać, normalnie przyszedł na plan. - Przyszedłem na plan następnego dnia i wszyscy tak na mnie patrzą, bo ja udawałem, że wszystko jest super. No i jednak nie było super – powiedział. Jak dodał, rana na twarzy była tak duża, że nie dało się jej w żaden sposób zamaskować. Nawet nie łudził się, że nikt jej nie zauważy.
To był taki strup, że tego się nie dawało zamaskować. Po prostu liczyłem na to, że nie dostanę kary. Wiedziałem, że ktoś zauważy.
