Stanisław Soyka zmarł w wieku 66 lat
Stanisław Soyka zmarł nagle 21 sierpnia w wieku 66 lat. Tego samego dnia miał wystąpić na festiwalu w Sopocie. Transmisja z wydarzenia w TVN została przerwana, po czym stacja wydała oświadczenie: „Podczas koncertu „Orkiestra mistrzom” dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Stanisława Soyki, który miał także wystąpić podczas dzisiejszego wieczoru. Poruszeni tragedią i ze względu na ogromny szacunek dla artysty i rodziny przerwaliśmy transmisję telewizyjną z festiwalu. W imieniu wszystkich artystów i twórców festiwalu składamy najbliższym najszczersze wyrazy współczucia”.
Śledztwo prokuratury ws. śmierci Soyki
Ciało muzyka odnaleziono w jednym z sopockich hoteli, dlatego w sprawie jego śmierci prokuratura rozpoczęła śledztwo mające na celu wyjaśnić okoliczności. W jego toku wykluczono udział osób trzecich. W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok, która nie dała jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną zgonu.
„Pobrano więc materiał biologicznych do dalszych badań, wyników należy spodziewać się za miesiąc. Chodzi o badania histopatologiczne, czyli badania tkanek. Nie oznacza to jednak, że przyczyna śmierci była jakaś „nietypowa”, po prostu przeprowadzono oględziny i nie stwierdzono żadnych obrażeń na ciele denata, a sekcja nie ujawniła jednoznacznej przyczyny zgonu, stąd potrzeba głębszej analizy” – powiedział „Super Expressowi” prokurator Marek Kopczyński, zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Są pierwsze informacje o pogrzebie Soyki
Teraz w mediach pojawiły się pierwsze informacja na temat ostatniego pożegnania Stanisława Soyki. Jak przekazał „Fakt”, powołując się na osobę z otoczenia artysty, autor ponadczasowego utworu „Tolerancja” spocznie na Cmentarzu Powązkowskim, a pogrzeb będzie miał charakter państwowy.
Trudno jeszcze mówić o konkretnej dacie, wszystko jest ustalane, natomiast będzie to drugi tydzień września, a uroczystość pogrzebowa będzie miała charakter państwowy – mówi źródło „Faktu”.