Na co choruje Adrian z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”?
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak to para, która powstała dzięki programowi „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Uczestnicy show poznali się dopiero przed samym ślubem, a następnie widzowie stacji TVN mogli śledzić ich codzienne życie. Dziś Anita i Adrian wspólnie wychowują dwójkę dzieci: Jerzyka oraz Biankę. Zakochani szykują się również do ślubu kościelnego, który odbędzie się 12 grudnia.
Od kilku miesięcy Szydłowska i Szymaniak relacjonują w sieci walkę z chorobą mężczyzny. W lipcu Adrian nagle źle się poczuł i trafił do szpitala. Okazało się, że konieczna była operacja wycięcia guza mózgu. Diagnoza: glejak IV stopnia, sprawiła, że życie wspomnianej pary całkowicie się zmieniło.
Adrian ze „Ślubu…” jest po kolejnej operacji i właśnie rozpoczął kolejny etap leczenia. Z tym wiązała się przeprowadzka całej rodziny do Bydgoszczy, gdzie znajduje się placówka lecznicza. Jak dziś wygląda życie wspomnianej pary? Anita udzieliła odpowiedzi na to pytanie, publikując w sieci nową relację.
Anita ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” o leczeniu Adriana
Adrian i Anita zdecydowali się przenieść do Bydgoszczy na czas leczenia Szymaniaka. Małżonkowie nie wyobrażali sobie bowiem kilkutygodniowej rozłąki. W szybkim czasie udało im się znaleźć odpowiednie lokum i przeorganizować życie. Obecnie lekarze wdrożyli kolejny etap.
Wszystko pomału idzie do przodu. Adrian ma chemioterapię w tabletkach i radioterapię dochodzącą, więc codziennie jeździmy do centrum onkologii, gdzie spotykamy inne osoby o podobnych problemach – wyznała Anita, dodając, jak obecnie mijają im dni:
„Dzieci chodzą do przedszkola, popołudnia spędzamy na spacerach i zabawach w domu. Życie zwolniło, ale nie ma w tym nic złego. To kolejna lekcja.”
Anita ze „Ślubu…” w kolejnej relacji przypomniała również o trwającej zbiórce funduszy na leczenie Adriana. Do tej pory udało się zebrać 2/3 kwoty.

Fot. Instagram @anitaczylija

