Szpak nagle rzucił się w stronę Badacha. Wszyscy na planie „The Voice” zamarli

Nowa edycja „The Voice of Poland” jeszcze się nie zaczęła, a tu takie wieści. Konflikt między Michałem Szpakiem a Kubą Badachem przybiera na sile? Podczas nagrań długowłosy artysta w pewnym momencie ruszył w stronę zasiadającego obok trenera i zrobił coś takiego. Podczas ich starcia wszyscy w studiu zamarli.
fot. materiały prasowe TVP

The Voice of Poland 16” od 6 września w TVP2

Z początkiem sierpnia ruszyły nagrania do szesnastej edycji „The Voice of Poland”, której premiera w TVP2 już w sobotę 6 września o godzinie 20.30. W ciągu kilku dni zasiadający w obrotowych fotelach Michał Szpak, Tomson i Baron, Kuba Badach oraz powracająca do roli trenerki Margaret przesłuchali prawie stu uczestników, którzy zakwalifikowali się do programu. Na planie czasem bywało naprawdę gorąco.

Mnóstwo emocji i niespodziewanych zwrotów akcji zapewni publiczności również pojawienie się Ani Karwan, która jako piąta trenerka zbuduje własną drużynę w „The Voice Comeback Stage Powered by Orange”. Zaprosi do niej uczestników, na talencie których nie poznali się wcześniej inni trenerzy. Nowość tego sezonu będzie można oglądać w TVP VOD oraz w każdą niedzielę o godzinie 13.55 w TVP2.

Narasta konflikt między Szpakiem i Badachem?

Już w czasie poprzedniej edycji sporo mówiło się o konflikcie, w jakim mają być dwaj trenerzy „The Voice of Poland”. Choć Kuba Badach i Michał Szpak niejednokrotnie zapewniali, że w rzeczywistości łączy ich bardzo zażyła relacja, teraz w studiu znów zaczęło między nimi iskrzyć. Podczas nagrań walka przybrała na sile do tego stopnia, że długowłosy artysta w pewnym momencie rzucił się w stronę fotela współtrenera i zaczął mazać po jego notatkach.

I się zaczęło. Tym razem w ogóle mnie to nie zdenerwowało – skwitował Badach.

Potem między muzykami wywiązała się burzliwa dyskusja. „Z tego, co widzisz, masz do wyboru, albo bałagan, dużo słów o niczym. Jeżeli chcesz słuchać przez następne etapy swojego życia o tym, jak twój oddech łączy się z vibrato, to możesz tam pójść. A jeżeli chcesz spokój, doświadczenie, opanowanie i umiejętną dystrybucję energetyczną, to zapraszam do siebie” – skomentował zachowanie Szpaka, na co ten znienacka wypalił:

Patrz, do Kuby przychodzi mnóstwo ludzi i żaden się nie wybił.

„Nie obawiaj się narcyzmu, z tym się trzeba urodzić” – kontynuował Kuba, i znów doczekał się repliki. „Kto mnie zna, ten wie, że tak nie jest. Myślę, że tam pod przykrywką jest większy [narcyzm] niż mój” – odpowiedział.

„W poprzedniej edycji dopiero się rozkręcaliśmy”

Szpak przyznał później za kulisami: „W poprzedniej edycji dopiero się rozkręcaliśmy. W nowej walczymy o uczestników jeszcze bardziej dosadnie, z większą zaciętością i pomysłowością. Żeńska energia w postaci Margaret dodatkowo dodała pikanterii całości, bo jest ona kicią, która bardzo odważnie przepycha się między naszą męską energią, walcząc o tych, których chce mieć w swojej drużynie. Wielokrotnie podczas nagrań Przesłuchań w ciemno zaskakiwałem i byłem zaskakiwany przez pozostałych trenerów i sam jestem ciekawy nowych odcinków, bo będzie naprawdę nieprzewidywalnie, czasem nawet ostro, ale wszystko w imię łowienia naprawdę utalentowanych głosów”.

Czytaj dalej: