„Taniec z gwiazdami 17”. Kto w finale?
Finał 17. edycji „Tańca z gwiazdami” zbliża się wielkimi krokami. Od poznania zwycięzcy 17. edycji „Tańca z gwiazdami” dzielą nas już tylko dwa tygodnie. Jurorzy wielokrotnie byli już pytani przez dziennikarzy o ich faworytów do zwycięstwa, jednak po kilku pierwszych odcinkach nie chcieli oni jeszcze wskazać konkretnych uczestników, tłumacząc, że jest jeszcze na to za wcześnie. Tak było między innymi w przypadku Tomasza Wygody.
Nie wiem, jak to się potoczy. Zobaczymy, jak podejdą kolejne tańce, jak uczestnicy też będą zmienni. Bardzo doceniamy, jak ktoś zmienia się w tańcach. Że nie jest ze swoją silną osobowością ciągle taki sam. Że tańce są różne, a osobowość dominuje. Jeśli potrafimy się wycofać i znaleźć swoje różne jakości, to my to bardzo doceniamy. Że ktoś potrafi mówić cicho, głośno, wolno, szybko – tłumaczył w rozmowie z Plejadą po piątym odcinku.
Kto w finale „Tańca z gwiazdami 17”?
Po siódmym odcinku Tomasz Wygoda w rozmowie z Pomponikiem zdradził, że zaczyna mieć przypuszczenia co do tego, kto znajdzie się w finale, który odbędzie się 16 listopada.
Było ekscytująco. My dajemy już naprawdę bardzo dobre oceny, bo oni też na to zasługują. I nie wiem, co będzie dalej, bo nam się punktacja kończy, ale jest kilka mocnych par i widzimy, że finał, przynajmniej mnie się w głowie krystalizuje znacząco i wyraźnie – mówił.
Dopytany o konkretne nazwiska, wymienił uczestników, którzy w siódmym odcinku zdobyli najwięcej punktów: Wiktorię Gorodecką (40 punktów), Katarzynę Zillmann (40 punktów) i Maurycego Popiela (38 punktów). Przypomniał jednak, że program jest nieprzewidywalny, zatem niczego nie można być pewnym.
Po ocenach, jakie dzisiaj dawaliśmy w większości w naszym składzie czwórkowym, no to mamy dwie dziewczyny: Wiktorię i Kasię, i Maurycego. Ale oczywiście wiele się jeszcze może wydarzyć. Wiemy doskonale, że rzeczywistość nas może zaskoczyć.



