Co się dzieje z córką Wojciechowskiej? Dziennikarka przekazała wieści ws. Kabuli

Martyna Wojciechowska chroni prywatności bliskich, jednak ostatnio postanowiła zabrać głos w sprawie swojej adoptowanej córki. Wszystko przez niepokoje w Tanzanii, gdzie mieszka Kabula. Dziennikarka przekazała informacje w sprawie 24-latki.
Martyna Wojciechowska i jej adoptowana córka Kabula, fot. AKPA

  • Kabula, adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej, jest bezpieczna w Tanzanii mimo niepokojów politycznych.
  • Dziennikarka pozostaje w kontakcie z Kabulą, która przekazała podziękowania za wsparcie od fanów.
  • Wojciechowska uspokoiła swoich obserwatorów, informując o stanie zdrowia i bezpieczeństwie córki.

Fani Martyny Wojciechowskiej zmartwieni losem jej adoptowanej córki. Co się dzieje z Kabulą?

Martyna Wojciechowska, autorka popularnego programu Kobieta na krańcu świata, od lat dzieli się z fanami fragmentami swojego życia. Choć bardzo rzadko publikuje zdjęcia swojej biologicznej córki - Marii, to częściej pokazuje adoptowaną Kabulę, która pochodzi z Tanzanii. Kilka lat temu jej historia poruszyła widzów w reportażu Ludzie duchy.

Czytaj także: Martyna Wojciechowska pokazała zdjęcie z 17-letnią córką. Marysia jest już niemal dorosła! Jak wygląda dziś?

Ostatnio w Tanzanii doszło do zamieszek po wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Informacje o starciach z siłami porządkowymi zaniepokoiły fanów Wojciechowskiej, którzy zaczęli się martwić o Kabulę. Dziennikarka postanowiła zabrać głos i uspokoić wszystkich, którzy śledzą jej losy.

Mimo trudności w komunikacji, z uwagi na odcięcie sieci, dostałam od Kabuli informację, że jest cała i zdrowa, i w bezpiecznym miejscu. Jesteśmy w kontakcie

– napisała Martyna Wojciechowska na Instagramie, rozwiewając wszelkie wątpliwości.

Czytaj także: Za reklamę piwa mogła kupić apartament w Warszawie. Wojciechowska odmówiła

Córka Martyny Wojciechowskiej dziękuje za wsparcie

Dziennikarka podzieliła się również zdjęciem Kabuli oraz podziękowaniami od swojej adoptowanej córki:

Kabula prosiła, żebym podziękowała Wam za troskę i słowa wsparcia. I za wszystkie wiadomości!

Pod postem szybko pojawiły się setki komentarzy od wzruszonych internautów:

„Uściski dla Twojej córeczki, od urodzenia nie mam lewego przedramienia, więc za każdym razem kiedy czytam o dokonaniach Kabuli myślę sobie Wow! Sky is the limit i jakoś mi cieplej na sercu”

„Uściski dla Kabuli. To był jeden z najtrudniejszych odcinków, jakie widziałam. Cudownie się patrzy, jak się Kabulka zmieniła i co osiągnęła dzięki Pani pomocy”

„Uściski dla Kabuli! Niesamowita Dziewczyna”

Czytaj także: Martyna Wojciechowska osobiście poinformowała: „dziękuję za wspólną podróż”