Tak ściągniesz na siebie pecha? Oto najsłynniejsze cmentarne przesądy

Święto Zmarłych to czas, kiedy tłumy Polaków ruszają na odwiedziny grobów swoich bliskich. Cmentarze wymagają jednak określonego zachowania i to nie tylko w kwestii wyłącznie dobrych manier. Istnieją pewne przesądy, które zwiastują pecha dla tych, którzy nie okazują miejscu należytego szacunku.
Tak ściągniesz na siebie pecha? Oto najsłynniejsze cmentarne przesądy, fot. Shutterstock

Nie wynoś niczego z cmentarza

Tę zasadę niektórzy mogą kojarzyć jeszcze z czasów dzieciństwa, kiedy to rodzice (lub dziadkowie) nie chcieli zezwalać na zabieranie z terenu cmentarza różnych znalezisk – patyków, szyszek, kasztanów czy innych przedmiotów. Dotyczyło to nie tylko tego, co leżało na ścieżkach, ale również w pobliżu grobów. Przesąd głosi, że nie wolno przenosić tych znalezisk z cmentarza do domu. W przeciwnym razie na wszystkich domowników spadnie pech.

Grób jako miejsce szacunku

Surowe zasady dotyczą również grobów. Samo miejsce raczej narzuca nam regułę szacunku – cichego zachowania, spokoju i dbania o sam nagrobek. Jeden z przesądów głosi, że należy absolutnie unikać siadania na płytach, opierania się o groby czy też przechodzenia nad nimi. To miało ściągać gniew spoczywających tam zmarłych i objawiać się m.in. niepowodzeniem w różnych aspektach życia.

Bywa jednak, że ta zasada świadomie nie jest respektowana. Wiele osób traktuje groby jako możliwość „rozmowy” ze zmarłym i np. dotyka płyty „na przywitanie”. To pewien rodzaj symbolicznej więzi, który pomaga oswoić się ze stratą.

Symbolika kwiatów

Wiadomo, że niektóre kwiaty ściśle kojarzą się z ze sferą funeralną – na Wszystkich Świętych zdecydowanie największą popularnością cieszą się chryzantemy. Chętnie kupowane są również np. kalie. Jeden z przesądów sugeruje, aby takie kwiaty były stosowane wyłącznie jako wyraz szacunku dla zmarłych. Podarowanie ich komuś na urodziny czy imieniny ma ściągać na niego nieszczęście.