Awaryjne lądowanie samolotu. Daniel Martyniuk wyprowadzony przez policję

Według medialnych doniesień samolot Wizz Air lecący z Malagi do Warszawy musiał awaryjnie lądować w Nicei. Tam w towarzystwie policji pokład opuścił Daniel Martyniuk, syn króla disco polo. Linia lotnicza wydała już oświadczenie.
Wizz Air wydał oświadczenie, fot. Shutterstock/Facebook

Przymusowe lądowanie przez Daniela Martyniuka

21 października samolot linii Wizz Air z hiszpańskiej Malagi do Warszawy musiał przymusowo wylądować we Francji – informuje „Fakt”. Obsługa miała wezwać policję po tym, jak na pokładzie awanturę wszczął Daniel Martyniuk – syn gwiazdora disco polo Zenona Martyniuka. Kłótnia miała dotyczyć alkoholu. Według relacji świadków 36-latkowi odmówiono sprzedaży piwa.

„Gdy tylko można było odpiąć pasy bezpieczeństwa, Daniel Martyniuk wstał i głośno powiedział, że chce piwo” – zrelacjonowała cytowanemu medium jedna z pasażerek lotu, dodając: „Zrobił spore zamieszanie. Widać było, że nie chcą mu sprzedać tego piwa, więc zaczął się awanturować. Cały czas powtarzał, że jeśli mu nie sprzedadzą piwa, to mamy lądować natychmiast. Chodził to w jedną, to w drugą stronę w samolocie”.

Martyniuk opuścił pokład w towarzystwie policji

Potem, według relacji „Faktu”, Martyniuk miał zacząć wymachiwać rękami i grozić, że „za chwilę otworzy drzwi”. Wtedy podjęto decyzję o nieplanowanym lądowaniu we francuskiej Nicei. Tam na pokład weszły lokalne służby.

Na nagranym przez jednego ze współpasażerów filmie widać, jak 36-letni Martyniuk w towarzystwie grupy policjantów opuszcza pokład, na co inni uczestnicy lotu zareagowali brawami. Syn króla disco polo nie stawiał oporu, jednak wydawał się daleki od bycia zadowolonym z takiego obrotu spraw.

Oświadczenie linii Wizz Air po incydencie z Martyniukiem

W sprawie głos oficjalnie zabrała już linia lotnicza Wizz Air. Salvatore Gabriele Imperiale, manager ds. komunikacji korporacyjnej, w przesłanym Pudelkowi oświadczeniu przekazał: „Wizz Air potwierdza, że lot W6 1336 z Malagi do Warszawy został przekierowany do Nicei z powodu agresywnego pasażera, który groził członkom załogi pokładowej. Po usunięciu niezdyscyplinowanego pasażera w Nicei, samolot wznowił rejs i bezpiecznie poleciał do Warszawy z pozostałymi pasażerami”.

„Bezpieczeństwo i dobro naszych pasażerów oraz członków załogi stanowią dla Wizz Air najwyższy priorytet. Linia stosuje zasadę zerowej tolerancji wobec wszelkich przejawów agresji – zarówno werbalnej, jak i fizycznej – na pokładzie samolotu. Dotyczy to również spożywania alkoholu wniesionego przez pasażerów oraz wszelkich zachowań mogących zagrażać bezpieczeństwu lub komfortowi innych osób. W przypadkach, gdy zachowanie pasażera stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu lub narusza nasz kodeks postępowania, zastrzegamy sobie prawo do odmowy przewozu w przyszłości i możemy nałożyć zakaz lotów. Ściśle współpracujemy również z lokalnymi organami ścigania oraz władzami lotniczymi, aby zapewnić właściwą reakcję na wszelkie tego typu incydenty” – podkreśla WizzAir, dodając:

Ponadto wszelkie koszty wynikające z niewłaściwego zachowania pasażera – w tym koszty przekierowania lotu, opóźnień czy interwencji służb ratunkowych –  zostaną przeniesione na osobę odpowiedzialną. W niektórych przypadkach mogą one sięgać dziesiątek tysięcy euro.

Czytaj dalej: