Pierwsza taka kobieta w historii
Marjam Mirzachani urodziła się w 1977 roku w Teheranie. Choć w dzieciństwie marzyła o karierze pisarskiej, nauczycieli bardziej zainteresował jej niebywały talent matematyczny. W wieku 17 lat wygrała międzynarodową olimpiadę, będąc jedyną dziewczyną w zespole, a w 1995 roku zdobyła w niej maksymalną liczbę punktów.
Ukończyła studia matematyczne na Uniwersytecie Technologicznym Szarif w Teheranie. Pięć lat później zrobiła doktorat na Uniwersytecie Harvarda. Specjalizowała się w geometrii hiperbolicznej, przestrzeni Teichmüllera, teorii ergodycznej i geometrii symplektycznej. W wieku 31 lat uzyskała tytuł profesorki matematyki Uniwersytetu Stanforda.
Marjam Mirzachani w 2014 roku otrzymała Medal Fieldsa – najważniejsze naukowe wyróżnienie w dziedzinie matematyki, zwane często „matematycznym Noblem”. Osiągnęła to jako pierwsza kobieta w historii. Nagrodzono ją „za wkład w badania dynamiki i geometrii powierzchni Reimanna i przestrzeni moduli na tych powierzchniach”.
Choroba i śmierć
W 2013 roku u Marjam Mirzachani zdiagnozowano raka piersi. Trzy lata później doszło do przerzutów na kości i wątrobę. W 2017 kolejny nawrót choroby zaatakował szpik kostny i stan matematyczki zaczął się pogarszać. 15 lipca 2017 roku zmarła na oddziale intensywnej terapii w Stanford. Miała 40 lat i zostawiła na świecie córkę Anahitę.
W Iranie złamano tabu
Śmierć Majam Mirzachani była ogromnym ciosem, szczególnie dla społeczeństwa w Iranie. W kraju ogłoszono żałobę, a prezydent Hassan Rouhani napisał w sieci:
Bolesna śmierć Maryam Mirzakhani, znakomitej irańskiej, znanej na całym świecie matematyczki, to wydarzenie rozdzierające serce.
Prezydent opublikował zdjęcie Marjam… bez hidżabu. Podobnie uczyniły irańskie media. Było to złamaniem kulturowego tabu, ponieważ w Iranie istnieją ścisłe zasady co do przedstawiania kobiet w przestrzeni publicznej. Nie wolno było pokazywać ich z odkrytymi włosami – nawet gdy Marjam otrzymała Medal Fieldsa, krajowe media przycinały fotografie w taki sposób, aby pod żadnym pozorem nie było widać włosów (Mirzachani pracowała wówczas w USA i nie było aktualnych zdjęć matematyczki w hidżabie).
Media irańskie wprost określały odejście Marjam jako „śmierć królowej matemtyki”. W kraju ożywiono dyskusje na temat możliwości nabywania obywatelstwa przez dziecko matki-Iranki i ojca-obcokrajowca. To dlatego, że mężem zmarłej był czeski matematyk, więc jej córka Anahita nie mogła w dokumentach posługiwać się obywatelstwem irańskim.


