„Step Up – Taniec zmysłów” na Netflixie
Głównym bohaterem jest Tyler Gage (w tej roli młody Channing Tatum), chłopak z trudnej dzielnicy, który nie stroni od kłopotów. Kiedy po jednym z wybryków trafia na prace społeczne do elitarnej szkoły artystycznej, jego los niespodziewanie skrzyżuje się z Norą (Jenna Dewan), utalentowaną tancerką, marzącą o karierze scenicznej.
Choć na początku różni ich dosłownie wszystko – pochodzenie, styl i podejście do życia – z czasem odnajdują wspólny język… w rytmie muzyki oczywiście. Ich wspólny taniec staje się czymś więcej niż układem – to historia o pasji, ambicji i przekraczaniu granic, zarówno tych na parkiecie, jak i w życiu.
„Step Up” to mieszanka energii, emocji i świetnej muzyki, która w 2006 roku rozpaliła serca widzów i zapoczątkowała całą taneczną serię, która podbiła świat. Mało tego, śmiało można stwierdzić, że po tym seansie masa nastolatków zapragnęła rozpocząć taneczne treningi. Nie można też zapomnieć o rewelacyjnej ścieżce dźwiękowej, która zdominowała domówki tamtych lat – nie brakowało tam Seana Paula, Peteya Pablo i Ciary.
Jeśli chcecie obejrzeć historię Tylera i Nory, to nie zostało wam na to zbyt wiele czasu! „Step Up – Taniec zmysłów” będzie dostępny w ofercie Netflixa tylko do jutra (29 października). Później zostanie usunięty z platformy.
Netflix usuwa produkcje z serwisu
Z Netflixa wkrótce zniknie jeszcze więcej filmów i seriali. Po 31 października z serwisu usunięte zostanie ponad 20 produkcji. Więcej o tym pisaliśmy tutaj:


