Tancerze wybierają sobie gwiazdy w „Tańcu z gwiazdami”?
Daria Syta zadebiutowała w 14. edycji „Tańca z gwiazdami” i natychmiast stała się prawdziwą ulubienicą widzów. Jej partnerami byli kolejno: Maciej Musiał, Rafał Zawierucha, Tomasz Wolny oraz Aleksander Sikora. Tancerka w podcaście „Gwiazdy z tańcami” na pytanie: „Gwiazdy wybierają tancerzy czy tancerze gwiazdy?”, odpowiedziała:
My nie wiemy. Serio, ja nie wiem do końca, z kim będę tańczyć. Ja się dowiaduję na tych spotkaniach takich zapoznawczych. No, chyba że wiecie, gwiazda wie wcześniej i – że tak powiem – puści oczko na Instagramie, no to już możesz się zorientować, że to może być twój przyszły partner taneczny. No więc my do końca nie wiemy.
Tancerze wybierają sobie gwiazdy w „Tańcu z gwiazdami”?
Na pytanie o to, czy mogą dawać jakieś sugestie, Daria wyjaśniła, że podczas castingu tancerze odpowiadali na mnóstwo pytań. Syta podejrzewa, że produkcja stara się aby uczestnicy i tancerze byli odpowiednio dobrani również pod kątem charakterów. Według niej to najważniejsze kryterium:
Mogę powiedzieć, jak wyglądał nasz casting, bo casting do samego programu był bardziej rozmową niż tańcem. Bo my gdzieś na początku wysyłaliśmy swoje filmiki taneczne, więc produkcja mniej więcej wiedziała, jak my się ruszamy, na jakim poziomie jesteśmy tanecznie. Ale jak przyszłam na sam casting, to dostawaliśmy bardzo dużo pytań, więc myślę, że bardzo jesteśmy też dobierani pod względem charakterów.
Jak dodała, nie każda para była świetnie dobrana, jednak w jej przypadku zawsze się to udawało.
Ja się z każdym moim partnerem świetnie dogadywałam, każdego z nich uwielbiam, więc to coś musi być na rzeczy, że nie tylko ta wizualność, nie tylko wzrost, tak jak w przypadku tańca towarzyskiego, turniejowego się liczy. Ale myślę, że produkcja przede wszystkim chce dobrać nas charakterami. No bo jednak tak jak mówię: trzy miesiące, dzień w dzień treningi. Z Tomkiem Wolnym dziesięć godzin dziennie, bez dnia wolnego, więc no to trzeba się lubić – tłumaczyła w rozmowie z RMF FM.



