Bagi zachorował przed siódmym odcinkiem „Tańca z gwiazdami”
Mikołaj Bagiński z odcinka na odcinek robi coraz większe postępy i zyskuje poparcie kolejnych widzów. Bagi, który na parkiecie występuje z Magdą Tarnowską, tuż przed siódmym odcinkiem „TzG”, musi nie tylko trenować, ale też szczególnie zadbać o zdrowie. W rozmowie z „Faktem” zdradził, że zachorował, jednak stara się na tym nie skupiać.
Mam nadzieję, że będę zdrowy. Jeszcze czuję się źle i nieprzyjemnie. Ale nie chcę o tym jakoś dużo gadać, bo nie ma co. Sam w głowie staram się nie popadać w jakąś taką spiralę, że jestem chory i jest źle i niedobrze - wyznał.
Choroba nie jest też dla niego zaskoczeniem
Bagiński podkreśla, że ogromne znaczenie ma dla niego wsparcie partnerki tanecznej i rodziny. Choroba nie jest też dla niego wielkim zaskoczeniem. Spodziewał się, że wielotygodniowy wysiłek może się tak zakończyć.
Trochę się rano wyżaliłem Madzi, ale już stajemy na nogi. Zaraz zaczynamy trening i ciśniemy. Było to do przewidzenia, że w trakcie tylu tygodni „Tańca z gwiazdami” będzie ten moment gorszy i moment, kiedy zachoruję, więc to się zadziało.
Czy Bagi wystąpi w siódmym odcinku „Tańca z gwiazdami”?
Mimo choroby, Bagiński nie zamierza się poddawać i robi wszystko, by jak najszybciej wrócić do pełni sił.
Staram się po prostu zawsze kłaść pod kołdrę. Smaruję się maściami rozgrzewającymi. Mama z babcią przygotowały mi całą wyprawkę lekarstw. Więc stosuję je i mam nadzieję, że będzie dobrze na niedzielę – powiedział.




