„Taniec z gwiazdami”. Karolak zagrożony, odpadł Sikora
Grono uczestników „Tańca z gwiazdami” znów się zmniejszyło. W szóstym odcinku jedna z par musiała opuścić program. Zagrożone były dwa duety: Tomasz Karolak i Izabela Skierska oraz Aleksander Sikora i Daria Syta. To właśnie Sikora i Syta nie zatańczą już w najbliższą niedzielę, a ten werdykt wzbudził ogromne emocje wśród widzów.
Iza Skierska w rozmowie z Pomponikiem wspominała, że kiedy razem z Karolakiem znalazła się wśród zagrożonych par, była świadoma tego, że za chwilę jej przygoda w „Tańcu z gwiazdami” może się zakończyć.
Już parę razy tam stałam w poprzednich edycjach i zawsze czujesz, że to może być twoja kolej. I ja po prostu czułam, że tak mi zaczęło mocno serce bić. I też później, jak zeszliśmy, to powiedziałam do par, które tam stały, że to jest niesamowite, że dwadzieścia minut wcześniej wbiegam na parkiet, cieszę się na moją sambę, a chwilę później po prostu serce mi tak bije, bo to może być koniec programu.
Iza Skierska komentuje werdykt w „Tańcu z gwiazdami”
W odpowiedzi na pytanie o to, co sądzi o tym, że oni przeszli dalej, natomiast Olek odpadł, przypomniała, że to widzowie decydują o losach uczestników:
My nie mamy na to wpływu. My tylko możemy trenować na sali, dawać nasze pomysły i starać się jak najbardziej możemy, pokazując nasze możliwości, nasz humor, a w przypadku Tomka umiejętności aktorskie i poczucie humoru. A wszystko jest w państwa rękach i w rękach jurorów.
Dodała też, wszyscy uczestnicy wiedzą, że każdy ich występ może być ostatnim:
Ja myślę, że każdy uczestnik tego programu wie, na co się pisze. Czy odpadamy pierwsi, czy ostatni, to w ogóle nie ma żadnego znaczenia.



